"Dziadek" show.

"Dziadek" show.

W rewanżu z ekipą Almy mieliśmy założenie wygrać. Mecz rozpoczął się dla nas dobrze bo już w 4 minucie prowadzenie daje nam Robert Jurczyga po podaniu Szymona Skęczka który po raz kolejny pomaga nam przy brakach kadrowych. Alma nie zadziwiła nas swoją grą. Nie pokazała nic szczególnego ale była groźna w kilku sytuacjach co z resztą też nas nie dziwi. Niestety dla rywali w bramce świetnie spisywał się Mati który został cichym bohaterem tego spotkania. W 8 minucie przebudził się nasz najlepszy strzelec kiedy to z ogromnym szczęściem udało mu się wpakować piłkę do bramki. Po tym prowadzeniu nastąpił długi okres bez bramki gdzie dobrze spisywali się obaj bramkarze po kilka razy ratując swoje ekipy. Na przerwę schodzimy prowadząc 2:0. Druga połowa zaczyna się koszmarnie gdyż po 20sekundach rywal strzela gola kontaktowego. Mecz jednak kontrolujemy ale bez efektów bramkowych. Dopiero w 27minucie Wojtek Czulak postanowił powiększyć swój dorobek bramkowy w tym meczu i sprytnym strzałem obok wychodzącego bramkarza daje nam jeszcze wyższe prowadzenie. Zaledwie po minucie znów Wojtek tym razem po świetnej akcji całego zespołu pakuje piłkę do pustej bramki i mamy 4:1 dla Innego Zespołu. W 34 minucie bramkę zdobył również Gelo swoim firmowym mocnym uderzeniem z lewej nogi. W 38 minucie rywali dobił Wojtek Czulak a była to jego czwarta bramka w tym meczu. W ostatniej minucie rywal zdołał co prawda strzelić drugiego gola ale nie zagroził nam nawet na moment. Wynik podwyższyć mógł jeszcze Robert gdy po piątym faulu rywala przyznano nam przedłużony rzut karny. Bramkarz rywali niestety obronił strzał i wynik 6:2 został wpisany do protokołu meczowego.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości